Ludzka skóra składa się dwóch zasadniczych warstw: naskórka i skóry właściwej. Znajdują się w niej m.in. zakończenia nerwowe, cebulki włosów, naczynia krwionośne. To dzięki niej nasze ciało jest chronione przed czynnikami zewnętrznymi czy utratą wody. Co więcej, w skórze syntetyzowana jest witamina D3, konieczna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jednak na tym nie koniec. Skóra to także narząd doświadczania świata, szczególnie ważny zwłaszcza dla małych dzieci.
Skóra to nasz największy organ, którego jako dorośli często nie doceniamy. Jednak to dzięki skórze możemy posługiwać się zmysłem dotyku, tak kluczowym dla noworodków i niemowląt. W pierwszych dniach to właśnie dzięki dotykowi i mały człowiek czerpie wiedzę o tym, co go otacza i czego potrzebuje.
Zmysł dotyku rozwija się już w życiu płodowym, między szóstym a ósmym tygodniem ciąży. Nim płód skończy cztery miesiące ma rozwinięte już czucie w całym ciele. Dzięki temu, już w łonie matki może badać swoje ciało. Dotyka twarzy, stópek, ssie kciuk — aktywności te wytwarzają w jego mózgu połączenia nerwowe między receptorami skóry a komórkami mózgowymi. Stanowi to przygotowanie do życia po porodzie. Dzięki tym połączeniom dziecko będzie uczyło się, czy jest mu zimno czy ciepło, miękko czy twardo.
Po urodzeniu zarówno wzrok jak i słuch dziecka nie są tak wyostrzone jak u dorosłego. Noworodek świat poznaje dotykiem, a miejscem, które jest najwrażliwsze, są usta. Dlatego dziecko wszystko wkłada do buzi. W ten sposób lepiej potrafi dowiedzieć się, czy przedmiot jest miękki, szorstki, mały duży niż gdyby mogło zbadać go samymi rączkami.
Jednak zmysł dotyku jest ważny dla dziecka nie tylko ze względów poznawczych. Za sprawą dotyku dziecko buduje więź z opiekunem. To między innymi dlatego od wielu lat Światowa Organizacja Zdrowa zaleca kontakt skóra do skóry tuż po narodzinach. Dziecko czuje ciepło, miękkość skóry opiekuna. To buduje w nim poczucie bezpieczeństwa, dobrostan psychiczny.
W pierwszych miesiącach życia dziecka rola skóry jest kluczowa dla rozwoju poznawczego i emocjonalnego. Rodzice intuicyjne tulą, głaszczą, całują swoje niemowlęta. Można inwestować w różne gadżety dla maluchów jednak tylko to - dotyk - ma naprawdę znaczenie.
Dzięki dotykowi dziecko buduje więź z bliskimi. Tworzy fundament do poznawania świata w różnych jego obszarach. Dotyk rodzica, łaskotki, głaskanie, masaże to też dodatkowa stymulacja ciała małego człowieka. Dotyk może pobudzać, ale i uspokajać, poprawić trawienie, dostarczyć wiedzy o własnym ciele, a co za tym idzie wesprzeć rozwój ruchowy. Pewnie dlatego coraz większą popularność zyskują zjawiska typu masaże niemowląt, zajęcia sensoryczne dla niemowląt czy masaż Shantala.
Kogo jednak nie stać na specjalne kursy, nie powinien się przejmować. Wszystko, czego potrzebuje dziecko mamy w zasięgu ręki — to przytulanie, ugniatanie, całowanie, głaskanie, tulenie.